Opis
Stanisław Tym, mistrz słowa i satyry polskiej, miał wiele do powiedzenia w temacie czasu na relaks. W swoim genialnym monologu, odgrywając niezbyt rozgarniętą prezenterkę telewizji, która miała spore trudności z odczytaniem z kartki zapowiedzi kolejnych programów, wprowadzając publiczność do łez i rozpuku ze śmiechu powtarzał mniej więcej tak:
– Pola laksa… przepraszam Państwa… otóż… pora laska… pora laksu… ksu… pooooora lelaksu… laksu… re…relasku… relaksu!!! RE-LA-KSU!! CZAS NA RELAKS PROSZĘ PAŃSTWA!!! – zakończył monolog wycierając rękawem pot z czoła.
Wszystkim nam się przyda. Chwila odprężenia, uśmiechu. Mały azyl od codzienności.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.