Opis
Czy na Dzikim Zachodzie pito herbatę? No cóż. Wszystkie źródła, jakimi dysponuję, czyli westerny na wielkim i małym ekranie dowodzą, że była to głównie kawa. Jeśli pierwsi osadnicy na dalekim zachodzie spożywali jakiekolwiek napary, to raczej były to dziwactwa obiecujące porost włosów, odrost utraconych zębów czy też specyfik na wieczną młodość.
A jednak… nie tak do końca…
Jest coś takiego jak „herbata kowbojska” pozyskiwana z bezlistnej rośliny porastającej zachodnio-południowe pustynne tereny dzisiejszego USA. Roślina ta należy do rodzaju Efedra, czyli dobrze nam wszystkim znany skrzyp.
Nie będziemy was poić żadnym skrzypem. 🙂 Spokojnie. My oferujemy pyszną owocową herbatkę z aromatem kaktusowym. Od kaktusa do kowboja i Dzikiego Zachodu to rzut kamieniem przecież.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.